wtorek, 22 listopada 2011

jutro start...

W dniu dzisiejszym zakupiłem wszystkie brakujące półprodukty do nastawu z jabłek, min. 30 litrów wody mineralnej niegazowanej, z której zawsze korzystam przy robieniu wina. Nie wiem jakiej wody używają inni przy tego typu produkcji, ale ja osobiście wolę zapłacić to 9zł za 30 litrów i mieć pewność, że będzie to dobra woda niż ryzykować kranówą z kamieniem i syfami co tam do niej dodają. Być może dla samego wina nie ma to znaczenia, ale przynajmniej wiem, że na starcie nie jest chlorowane... Myślałem, że jeszcze dziś się za to wezmę, ale zeszło mi trochę czasu na innych rzeczach i już dochodzi 2:00, więc odpuszczę i tę ciężką pracę przełożę na rano ;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz